Energetyczne zabawy z qmplem w MC Donaldzie :D

Haha ale dzisiaj mieliśmy z qmplem niezły ubaw. Na wstępie, co było niemiłe mnie i jego atakował jeden koleś, który choć pozornie ktoś z zewnątrz powiedziałby po aurze, ze jest lepszy, miał mniej skuteczne techniki ataku- szybko wyłączyliśmy go z gry. Potem już było tylko zabawniej... Pojechaliśmy do Maca. Zaczęliśmy bawić się laskami, ale fajnie nam się bardzo trafiło...te, na których się bawiliśmy, choć gorsze od nas też znały się na energiach (były 3, a dwie z nich coś umiały). Początkowo nie wierzyliśmy, ale później informację dostałem prosto od podświadomości, że robią to świadomie na nas, co my na nich. Na początku uśmiechały się ciągle i bardzo często odwracały w naszą stronę. Z racji, że częściowo działałem manualnie, co było widać (ruchy palców dłoni mimo, ze zasłoniłem, one zauważyły), wykryły, że to my... i wtedy zaczęło robić się zajebiście... Pomijam fakt, że szło mi i qmplowi (większość akurat ja robiłem tym razem, bo testowałem nową technikę...) tak dobrze, że ich mowy ciała zwyczajnie nie da się opisać, to dopiero po tym, jak qmpel do mnie "ej ktoś mi coś wysyła" to momentalnie patrzę i do niego "różowa energia..." on mnie pyta... "skąd niby?" ja do niego, po tym jak zobaczyłem linka... "od tych lasek, na których się bawimy...". Haha i wtedy się zaczęło. Zdaje się, że źle oceniły qmpla mojego, bo to na nim wpierw się tylko bawiły. Były pewne, że to ja robię tylko, bo tylko ja to robiłem uzywając rąk. Pewność, że to one nam podsyłają mieliśmy po tym, jak coraz bardziej zaczęły się gapić i jak jedna się przesiadła tak, by nas obu widzieć. Wtedy były jazdy... a to my im podsyłamy rózową energię, a to one odpowiadają tym samym, przy czym obaj byliśmy lepsi samodzielnie niż one dwie, ale i tak czuliśmy- pozwoliliśmy im na to, bo taka energia jest fajna. Wink

Potem "wyszły do łazienki" 2 z nich, które się znały na tym... jak ktoś uchylał wejście to widać było, że wcale nie są tam za potrzebą bo stały sobie w przejściu i robiły kulkę... no to od razu do qmpla "szukuj coś, bo one wcale nie wyszły po to, by załatwić swoje sprawy...". W ogóle, to jedna z nich też zaczęła palcami wywoływać stany energetyczne u mnie i kolegi- nie wiem, czy robiła tak wcześniej, ale zaczęła to robić, gdy zauważyła mnie. Jedno jest pewne... doskonale wiedziały, że my wiemy, że one wiedzą. Robiły to w pełni świadomie. Później jak sobie poszły było też zabawnie... Robiły to na odległość, ale z qmplem mieliśmy duuużo inwencji twórczej. Link pierwszy- przerobiliśmy go tak, by każdą wysylaną energię ich seksualna odsyłał i wzmacniał 3 razy Laughing

Link drugi- ścisnąłem go jak wąż ogrodowy i zaczął pęcznieć- wsadziłem łapę i zmieniłem energię tak, by to na nie działała tak, jak ona miała działać na mnie- odeslałem, gdy się skumulowało mocno... efekt było widać po aurze- cała różowa jak nigdy- 100% działania- nigdy wcześniej nie było tego tak mocno, przy czym przy 70% już ona silnie czuje no a przy 100... rozpływa się dosłownie w tym stanie Laughing

Później pare razy jeszcze próbowały tego samego- gdy to piszę jedna z nich ma ze mną linka, ale pozwalam jej na to, bo nie robi nic negatywnego- wręcz przeciwnie. Naprawdę nigdy z qmplem nie spodziewalibyśmy się tego, że trafimy na laski aż 2, które znają się na tym i potrafią odpowiedzieć "atakiem" na "atak". Dzień był udany i przyjemny... nawet bardzo... Laughing

Mam nadzieję, że one jeszcze wpadną do Maca kiedy to będzie równie zabawnie Laughing

Pozdrawiam.
P.S One z góry nie miały szans, bo moje rezerwy energetyczne nie szły ode mnie, tylko z kilkudziesięciu servitorów, które porobiłem jeszcze w macu- tego jednak nie wiedziały Laughing

Dlatego tak silnie to czuły.

Kurde jaka dziwna historia. Wogóle nic z niej nie kapuje. Normalnie chciałbym być choć w 1 procencie tak dobry jak ty Michał.

Dwa Michały tańcowały... Humor mi się wyostrza ;)

Ja już pisałem Michałowi (1.), że doświadczenie iście fajne :) Zazdroszczę oczywiście. Liczę, że też dojdę do takiego pułapu. Mam podejrzenia, że to energetyczne uwodzenie rzeczywiście może działać :]

No Michał widze ze sie bawisz Very Happy

Uwazaj zebys kiedys nie przeszedl przez 100% bo ja rozsadzi i Cie znajdzie, a wtedy... ekhm Very Happy

no to juz inna bajka Very Happy

Tak jak Zaworov mam nadzieje dojsc do tego samego poziomu co Ty i Twoj qmpel Very Happy

pytanie mam: po co?

Czym się tak uraczyliście, że takie "akcje" mieliście ?